
Ze Sławomirem Jaroszem, Prezesem Zarządu Spółki ABS Investment S.A., o 5 latach jej istnienia, filozofii działania, portfelu inwestycyjnym oraz o prognozowanych i osiąganych wynikach finansowych, rozmawia Artur Górski z serwisu NewConnector.pl:
Artur Górski: W tym roku ABS Investment S.A. obchodzi 5. rocznicę powstania. Jak oceniłby Pan ten okres dla funkcjonowania Spółki?
Sławomir Jarosz: Oceniam go bardzo pozytywnie - w skali szkolnej tak na 4+. W tym okresie ABS 4-krotnie wypracował dodatni wynik finansowy w latach 2010, 2011, 2012 i 2013 oraz raz zanotował stratę w roku 2014. Skumulowany zysk brutto w pierwszych 4 latach działalności wyniósł 7,7 mln zł. W okresie minionych 5 lat suma bilansowa z kwoty 100 tys. zł w 2010 r. zwiększyła się do 24 mln zł na koniec września 2015 r. Dobra passa jest kontynuowana w roku bieżącym. Konsekwentna realizacja załażonej strategii inwestycyjnej owocuje obecnie portfelem o bardzo dobrej jakości. Są to w znacznym stopniu spółki działające w niszach, bardzo odporne na globalne zawirowania na rynkach światowych, z dużym potencjałem wzrostu oraz ze zdolnością do wypłaty dywidendy. Poprzez ABS można uczestniczyć w nietuzinkowych projektach, takich jak Robinson Europe S.A. - jedyny na świecie notowany podmiot z branży wędkarskiej, oraz SFK Polkap S.A. - lider światowego rynku w produkcji kapeluszy.
A.G.: Jakie wydarzenia były w tym czasie dla Państwa tymi najistotniejszymi?
S.J.: Tych istotnych wydarzeń było kilka. Pierwszym z nich było opracowanie strategii działania w 2010 r. oraz przeprowadzenie pierwszej emisji prywatnej, z której ABS pozyskał 2,4 mln zł, co umożliwiło dokonanie pierwszego zasiewu i rozpoczęcie budowy portfela. Na początku lutego 2011 r. zadebiutowaliśmy na rynku NewConnect, a w czerwcu 2011 r. na alternatywnym rynku zadebiutowała nasza pierwsza spółka portfelowa - Robinson Europe S.A. Ważnym wydarzeniem było także wypracowanie w drugim pełnym roku prowadzenia działalności inwestycyjnej (2012 r.) prawie 3 mln zł zysku. Dwukrotnie wypłacaliśmy również dywidendę naszym akcjonariuszom w 2011 i 2015 roku. Łącznie było to prawie 500 tys. zł. W 2013 r. uzyskaliśmy natomiast w portfelu inwestycyjnym liczbę 21 podmiotów notowanych na NewConnect oraz na rynku regulowanym. W 2014 r. zlikwidowaliśmy Grupę Kapitałową ABS, co pozwoliło na sprawniejsze zarządzanie i precyzyjny podział kompetencji w poszczególnych podmiotach. W tym roku wytypowaliśmy 10 kluczowych spółek dla ABS, a koncentracja na ich rozwoju przyniosła bardzo pozytywne efekty zarówno dla nas, jak i dla poszczególnych podmiotów.
A.G.: Czy mógłby Pan dokonać krótkiej analizy wyników finansowych Spółki na przestrzeni minionych 5 lat?
S.J.: Podsumowanie 5 lat działalności w dużym skrócie wygląda tak: skumulowany zysk brutto do 30.09.2015 r. wynosi 11 mln zł i od tego należy odjąć stratę w 2014 r. Spółka wygenerowała przychody z usług na poziomie ok. 3 mln zł. W ciągu prawie 5 lat funkcjonowania jako spółka akcyjna ABS zrealizował ok. 40 projektów inwestycyjnych. Obecnie posiadamy w portfelu 20 spółek notowanych i 6 nie notowanych o łącznej wartości prawie 19 mln zł. Poziom finansowania długiem wynosił na koniec 3 kw. br. ok. 4% wartości aktywów. ABS w tym czasie przeznaczył na dywidendę prawie 500 tys. zł i na skup akcji własnych ok. 600 tys. zł. Należy podkreślić, że rynek kapitałowy przez ostatnie 5 lat nie rozpieszczał jego uczestników, tym większa satysfakcja z uzyskanych przez ABS rezultatów.
A.G.: Na jakim etapie rozwoju znajduje się dzisiaj ABS Investment S.A.?
S.J.: Śmiało mogę powiedzieć, że ABS w tym czasie dojrzał i okrzepł. Dzisiaj brand ABS kojarzy się, mam nadzieję, z ciekawymi spółkami, działającymi w niszach, systematycznie poprawiającymi wyniki finansowe, które przyciągają różnego rodzaju inwestorów. Świadczy o tym fakt, ze spółki zaliczane do 10 kluczowych projektów ABS w samym 2015 r. pozyskały w formie kapitału, obligacji, kredytów oraz dotacji ponad 50 mln zł i wszystkie bez wyjątku poprawiły swoją sytuację finansową. Równie dobrze wygląda sytuacja w firmach, które aspirują, aby w tej 10 się pojawić.
A.G.: W jaki sposób dokonują Państwo doboru spółek portfelowych? Jakie kryteria są najważniejsze?
S.J.: ABS inwestuje przede wszystkim w małe i średnie spółki, które uzyskują dodatni wynik EBITDA. Staram się negocjować bezpieczny poziom cenowy w przedziale 5-8 EBITDA. Preferowany pakiet to od 5% do 20% w głosach na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy. W momencie inwestycji określamy strategię rozwoju danej spółki, szukamy synergii z innymi spółkami z portfela ABS, rozglądamy się za potencjalnymi podmiotami do przejęcia. We wszystkich przypadkach, gdzie jest to możliwe, firmy powinny być upublicznione. Najchętniej ABS inwestuje w podmioty, które znajdują się w odległości do 150 km od Bielska-Białej. To znacznie ułatwia współpracę i nadzór właścicielski. Nie ograniczamy się do konkretnych branż, istotniejszy jest dla nas model biznesowy, ocena zarządzających oraz struktura akcjonariatu. Nie określamy z góry terminu wyjścia z inwestycji, wychodzę z założenia, że dopóki firma ma potencjał rozwoju to trzeba z nią pracować, chyba, że pojawia się bardzo korzystna oferta wyjścia. Brak lewarowania inwestycji daje komfort swobodnego decydowania o odpowiednim momencie zamknięcia danej pozycji. Oczekujemy stopy zwrotu w przedziale od 25-50% w skali roku. Ciekawy portfel, udane debiuty i dobre wyniki sprawiają, że zainteresowanie współpracą z ABS mocno wzrasta. A to umożliwia wybieranie coraz lepszych projektów na korzystnych warunkach.
A.G.: Przejdźmy teraz do struktury portfela inwestycyjnego. Które spółki są dla ABS Investment S.A. tymi najbardziej kluczowymi?
S.J.: Tak jak wcześniej wspominałem, jako kluczowe i strategiczne określamy 10 najważniejszych pozycji. Lista ta jest akutalizowana co jakiś czas przynajmniej raz na rok. Obecnie znajdują się na niej następujące spółki w kolejności alfabetycznej:
1. Beskidzkie Biuro Consultingowe S.A.
2. BVT S.A.
3. ECA S.A.
4. InBook S.A.
5. Kupiec S.A.
6. LS Tech-Homes S.A.
7. Orion Investment S.A.
8. OUTDOORZY S.A.
9. Robinson Europe S.A.
10. SFK Polkap S.A.
Wszystkie spółki za wyjątkiem OUTDOORZY S.A. są notowane na NewConnect. 50% z nich wypłaciło dywidendę z zysku za ostatni rok obrachunkowy. We wszystkich bez wyjątku poprawiła się sytuacja finansowa.
A.G.: Jak wygląda Państwa proces inwestycyjny oraz model jego realizacji?
S.J.: Rozpoczynamy od selekcji projektów, które do nas napływają. Kwartalnie pojawia się ok. 50 różnych propozycji inwestycyjnych. Z tego wyłanianych jest kilka projektów, które stają się przedmiotem analizy. Jeżeli projekt budzi nasze zainteresowania rozpoczynamy negocjacje warunków inwestycyjnych. Przeciętnie trwa to od 2 do 4 miesięcy. Często jest tak, że to my sami wynajdujemy ciekawą spółkę, edukujemy ją i zachęcamy do pojawienia się w portfelu ABS.
A.G.: Czy prowadzone przez Spółkę działania są dokonywane w oparciu o jakąś przyjętą Strategię Rozwoju?
S.J.: Strategia rozwoju jest aktualizowana co roku. Dotyczy ona zarówno samego ABS, jak i poszczególnych spółek. Wyznaczamy sobie ambitne i konkretne cele. Od 2015 roku ABS publikuje prognozy zysku na akcję oraz oczekiwanej wartości aktywów. W ten sposób informujemy rynek, jakie parametry chcemy osiągnąć w danym roku. Jest to stymulujące i inspirujące, chociaż obarczone stresem i ryzykowne. Staram się również zachęcać Zarządy wszystkich spółek portfelowych do publikowania prognoz przynajmniej na bieżący rok.
A.G.: Jakie cele do osiągnięcia stawiają sobie Państwo na kolejne lata? W którym kierunku będzie się rozwijała działalność ABS Investment S.A.?
S.J.: Podstawowym celem jest wypracowanie w każdym kolejnym roku lepszych wyników niż w poprzednim, dynamiczny wzrost wartości portfela oraz coroczna wypłata coraz wyższej dywidendy dla Akcjonariuszy ABS. Dopóki wartość księgowa będzie wyższa od wartości rynkowej to Spółka będzie realizowała skup akcji własnych zarówno A, jak i B. Traktuję to jako dobrą inwestycję - na dotychczas skupionych akcjach własnych hipotetyczny zysk wynosi 30%.
A.G.: Jak mocną pozycję rynkową ma obecnie Spółka?
S.J.: W mojej ocenie jesteśmy liderem rynku regionalnego oraz jednym z 5-6 najbardziej aktywnych graczy na rynku krajowym. Bardzo mocno wzrosła rozpoznawalność marki ABS zarówno wśród firm, jak i na rynku kapitałowym. Efekt tego jest odczuwalny w postaci wzrastającej ilości propozycji inwestycyjnych.
A.G.: Czy w najbliższym czasie w Państwa portfelu inwestycyjnym mogą pojawić się nowe podmioty działające w branżach, w których dotychczas ABS Investment S.A. się nie specjalizowało?
S.J.: Tak, w najbliższym czasie pojawi się kilka nowych pozycji. Szczególnie interesuje nas kilka obszarów, gdzie dostrzegamy duże bezpieczeństwo i dobre pespektywy wzrostu. Są to: zarządzanie odpadami i ich przetwarzanie, innowacyjne i odnawialne źródła energii, specjalistyczne usługi teleinformatyczne, technologie druku 3D i oprogramowania wspomagającego, czy zintegrowane usługi dostępu w obszarach tak zwanych „białych plam”. Wszystkie te branże mają cechy wspólne: powinny być odporne na sytuację gospodarczą w innych krajach, prognozowany jest wzrost w danym segmencie i ze względu na ich specyfikę konkurencja jest w nich mocno ograniczona.
A.G.: Jakie typy transakcji i modele ich przeprowadzania są dla Spółki najbardziej pożądane?
S.J.: W tej chwili najchętniej inwestujemy w spółki publiczne, które posiadają już sprawdzony model biznesowy, a współpraca z ABS pozwala na dalszy ich rozwój i zwiększanie wartości. Preferowane są firmy, które pasują koncepcyjnie i biznesowo do innych firm z naszego portfela. Coraz większe znacznie przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych ma pozytywna ocena zasobów ludzkich w projekcie w myśl zasady, że łatwiej jest pozyskać kapitał niż kreatywnych i odpowiedzialnych liderów.
A.G.: Prowadzą Państwo aktualnie dwa programy skupu akcji własnych. Jak wpływają one na wizerunek Spółki i czy spełniają dobrze swoją rolę?
S.J.: Jestem gorącym zwolennikiem uchwalania i realizacji skupu akcji własnych. Uważam, że spółka ma przede wszystkim dbać o interesy swoich akcjonariuszy. Skup akcji to jedno z takich narzędzi. Stabilizuje on poziom notowań, pozwala na szybkie reagowanie w stanach niedowartościowania spółki, poprawia płynność na rynku. W pewnym stopniu umożliwia także akcjonariuszom wychodzenie z inwestycji i zwiększanie możliwości wypłaty dywidendy na jedną akcję, bo akcje własne w niej nie uczestniczą. Z tego co wiem, ABS jako pierwszy wprowadził formułę skupu A, realizowanego przez rynek oraz skupu B, realizowanego poprzez zapisy. Umożliwia to szerszą możliwość reagowania przez akcjonariuszy na to, co dzieje się na rynku.
A.G.: W tym roku ABS Investment S.A. wypłaciło dywidendę z zysków z lat ubiegłych. Jaka będzie polityka dywidendowa w nadchodzących latach?
S.J.: Życzę sobie i innym Akcjonariuszom, żeby dywidenda była wypłacana corocznie w większej kwocie. Na dzień dzisiejszy uważam, że jest to realne i możliwe.
A.G.: Prognozowane wyniki finansowe Spółki na 2015 r. wykazują istotny wzrost w stosunku do poprzednich lat. Jakie czynniki decydują o tak znaczącej poprawie?
S.J.: W tym roku nakłada się na siebie kilka pozytywnych trendów biznesowych. Po pierwsze, sytuacja spółek portfelowych jest bardzo dobra i wszystko wskazuje na to, że będzie się w dalszym ciągu poprawiać. Po drugie, kilka ostatnich projektów, w które ABS zainwestował, np. BVT czy OUTDOORZY, rozwija się lepiej niż zakładały optymistyczne prognozy. Po trzecie, portfel umów na usługi doradcze pozwala na osiąganie rekordowych przychodów. Po czwarte, zainteresowanie nowych inwestorów spółkami portfelowymi ABS jest ogromne, a potwierdzeniem tego jest fakt, że większość z nich pozyskało w ostatnich miesiącach sporo kapitału z emisji akcji i obligacji, co pozwala na dalszy ich rozwój. Po piąte, zmiany organizacyjne i redukcja kosztów przeprowadzona w roku poprzednim poprawiły w znacznym stopniu naszą efektywność działania. Po szóste, ilość i jakość nowych projektów inwestycyjnych, które trafiają do ABS, umożliwia wybór tych najciekawszych i najefektywniejszych, a tym samym płynne reinwestycje środków uzyskanych ze sprzedaży aktywów i usług. I jako ostatni punkt wymieniłbym zdecydowane umocnienie brandu ABS w branży, co daje nam możliwość uczestniczenia w nowych inicjatywach biznesowych i poszerzania liczby partnerów biznesowych.
A.G.: Jak kształtuje się dzisiaj Państwa struktura akcjonariatu i jak zmieniała się ona na przestrzeni lat?
S.J.: Struktura akcjonariatu jest zróżnicowana. Przez ostatnie lata ulegała ona dynamicznym zmianom. Aktualnie 6 Akcjonariuszy jest uwidocznionych powyżej progu 5% głosów na WZA, z tego dwóch, w tym ja, posiada pakiety powyżej 10% głosów. Prawie wszyscy istotni Akcjonariusze są również współinwestorami w innych projektach, co również korzystnie wpływa na rozwój samego ABS. Ja osobiście przez cały okres istnienia ABS zwiększam ilość posiadanych akcji. Należy to traktować jako wyraz mojej wiary w ten projekt.
A.G.: Jakie podejście do Relacji Inwestorskich prezentuje ABS Investment S.A.? Które kanały są wykorzystywane do komunikacji z inwestorami?
S.J.: Dobra komunikacja z inwestorami i z rynkiem to jeden z moich priorytetów. Począwszy od raportów kwartalnych, gdzie chcemy zawsze zawrzeć maksimum informacji w przejrzystej formule, poprzez prognozowanie wyników, informację na stronie internetowej, aż do Walnych Zgromadzeń Akcjonariuszy, staram się dokładnie i konkretnie pokazywać stan faktyczny oraz cele i nasze plany na przyszłość. Dążymy do wykorzystywania wszystkich dostępnych kanałów do komunikacji z inwestorami. Chyba nie jest z tym źle, bo większość głosów, jakie do mnie w tej sprawie docierają, jest pozytywna.
A.G.: Jak postrzega Pan zmiany dotyczące funkcjonowania rynków NewConnect i Catalyst, które wprowadza GPW w Warszawie?
S.J.: W ostatnich dwóch latach obserwujemy rewolucję na rynku NewConnect i to zarówno w zakresie wymagań stawianych spółkom notowanym, jak i tym, które dopiero do takiego miana aspirują. Poprzeczka dla debiutantów została ustawiona bardzo wysoko, co spowodowało poważne ograniczenie liczby debiutów. Z „liberalizmu” młodego rynku NewConnect przeszedł, moim zdaniem, w „lekki konserwatyzm” rynku dojrzewającego. Uruchomienie Catalyst umożliwiło rozwój rynku obligacji korporacyjnych i uważam, że ta platforma notowań swoje zadnie spełnia bardzo dobrze.
A.G.: Czy rynki te są dzisiaj atrakcyjnym źródłem pozyskiwania kapitału?
S.J.: Czy rynki są atrakcyjnym źródłem pozyskiwania kapitału to akurat trudne pytanie. Zależy jak na to spojrzeć. Jeżeli weźmie się pod uwagę cenę kredytu, jaką proponują banki, to wydaje się być to najlepsze rozwiązanie. Jeżeli zobaczymy, jaka jest dostępność kredytów dla małych i średnich firm i oczekiwane przez banki zabezpieczenia, to często kapitał z emisji akcji lub obligacji pozostaje jednym rozwiązaniem. W Polsce z niewiadomych dla mnie powodów praktycznie nie funkcjonuje bankowość inwestycyjna i dlatego tak duże pole do popisu mają różnego rodzaju fundusze czy też „Aniołowie biznesu”. Rynek w ostatnich 5 latach mocno okrzepł, a inwestorzy nie zaniedbali swojej edukacji. To sprawia, że dobre projekty, jakie na rynku chce promować ABS, cieszą się coraz większym zainteresowaniem.
A.G.: Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.

Sławomir Jarosz, Prezes Zarządu Spółki ABS Investment S.A.