Wywiad z Prezesem spółki Proteon Pharmaceuticals

.jpg

Z Jarosławem Dastychem, który pełni funkcję Prezesa Zarządu Proteon Pharmaceuticals S.A. rozmawia serwis NewConnector.pl:

Artur Górski: Spółka Proteon Pharmaceuticals zamierza przeprowadzić wkrótce ofertę prywatną. Czy widać już duże zainteresowanie nią przez inwestorów?
Jarosław Dastych: Tak, widzimy duże zainteresowanie inwestorów. Branża, w której prowadzimy działalność należy do sektora, w którym wykorzystywane są wysokie technologie, co jest finalnie związane z potencjalną możliwością uzyskania zysku z inwestycji. Nowe rozwiązania przyciągają duże zainteresowanie – rynek w coraz większym stopniu koncentruje się na innowacyjnych projektach, które mają wpływ na pozycjonowanie krajowej gospodarki.


A.G.: Czy jacyś inwestorzy instytucjonalni wyrazili wstępne zainteresowanie objęcia akcji Spółki?
J.D.: Odnotowujemy zainteresowanie spółką ze strony inwestorów instytucjonalnych - spotkaliśmy się z funduszami zainteresowanymi inwestycją i mamy nadzieję na pozytywną finalizację przeprowadzonych rozmów.


A.G.: Co skłoniło Państwa do wyboru finansowania właśnie poprzez rynek NewConnect?
J.D.: Rynek NewConnect jest dedykowany dla spółek innowacyjnych i jest naturalną drogą pozyskania kapitału po inwestycji funduszu zalążkowego. Chcemy poddać się rynkowej wycenie, a także zdobyć doświadczenie w korzystaniu z giełdy jako źródła kapitału, który zostanie przeznaczony na wprowadzenie na rynek kolejnych produktów.


A.G.: Jaką kwotę Spółka zamierza pozyskać?

J.D.: Chcemy pozyskać od 2,5 do 10 mln złotych. Środki ze wskazanego zakresu pozwolą nam na rejestrację produktu flagowego, którym jest preparat przeciwko szczepom bakterii Salmonella spp, a jednocześnie wejście w zaawansowane prace nad nowymi produktami dedykowanymi ochronie roślin oraz suplementami diety ludzkiej.


A.G.: Z założenia, rynek NewConnect miał być skierowany głównie do spółek z branży biotechnologii, informatyki czy telekomunikacji. Jednak jak pokazała rzeczywistość, stanowią one zdecydowaną mniejszość na alternatywnym rynku. Czy Państwa zdaniem, taka sytuacja może się zmienić?
J.D.: Patrząc na debiuty firm z branży biotechnologicznej, które miały miejsce w tym roku taka perspektywa wydaje się całkiem realna. Spółki biotechnologiczne/Life Science coraz częściej decydują się na pozyskanie kapitału drogą alternatywną, która daje im realną szansę na realizację prowadzonych projektów. Z drugiej strony w Polsce działa zaledwie sto, może sto kilkadziesiąt firm biotechnologicznych. Ta słabość musi się przekładać na niski procent tego typu firm na giełdzie względem podmiotów reprezentujących inny segment gospodarki.


A.G.: Czy mógłby Pan przybliżyć nieco profil działalności Spółki?
J.D.: Spółka działa w branży biotechnologicznej, z działalnością ukierunkowaną na rozwój technologii produkcji preparatów przeciwbakteryjnych dla rolnictwa, weterynarii i medycyny. Naszym głównym projektem technologicznym jest opracowanie technologii produkcji preparatu bakteriofagowego BAFASAL zapobiegającego zakażeniom bakteriami Salmonella u drobiu. Bakteriofagi to obecne w środowisku wirusy bakteryjne, które bardzo specyficznie ograniczają wzrost określonych rodzajów bakterii. Sama idea ma już 100 lat, ale wyzwaniem technologicznym jest stworzenie na jej bazie nowoczesnego produktu przemysłowego. BAFASAL jest produktem biotechnologicznym o wielkim potencjale rynkowym ponieważ wypełnia istotną lukę związana z wprowadzeniem w UE zakazu stosowania antybiotyków jako dodatków paszowych. Spółka rozwija również prace nad innymi produktami opartymi o zastosowanie bakteriofagów oraz świadczy usługi z dziedziny badania substancji leczniczych nowoczesnymi metodami in vitro.


A.G.: Na co przeznaczone mają zostać pozyskane środki finansowe?
J.D.: Środki pozyskane na drodze emisji przeznaczone zostaną na przeprowadzenie rejestracji pierwszego produktu w Unii Europejskiej oraz uruchomienie jego produkcji na skalę przemysłową. Zarząd Spółki opracował plan wykorzystania środków z emisji w zależności od pozyskanej kwoty.
Dla kwoty 2,5 mln PLN program inwestycyjny spółki będzie skupiał się wokół jak najszybszej rejestracji preparatu BAFASAL w całej Unii Europejskiej. W rozbiciu na poszczególne zagadnienia, środki będą alokowane w wynagrodzenie dla firmy doradztwa rejestracyjnego, przeprowadzenie pozostałych testów i badań w skali wymaganej przez proces rejestracji oraz przygotowanie dokumentacji i opłaty rejestracyjnej.
W przypadku pozyskania środków w kwocie przewyższającej 2,5 mln PLN, w zależności od ostatecznie pozyskanej kwoty, program inwestycyjny będzie dodatkowo rozbudowany o przygotowanie produkcji BAFASAL, przygotowanie i adaptację budynków umieszczenia w nich urządzeń do produkcji, zakup i instalację urządzeń do produkcji, jak i zatrudnienie dodatkowych osób do produkcji.


A.G.: Jak wygląda strategia rozwoju Spółki?
J.D.: Naszą silną stroną jest zespół naukowy, który zapewnia dopływ konkurencyjnych technologii, dlatego też chcemy skoncentrować się na poszerzaniu narzędzi jakimi będą mogli dysponować. Strategia spółki zakłada poszerzenie prowadzonych prac badawczych, rejestracje kolejnych produktów biotechnologicznych oraz uruchomienie ich produkcji. W obszarze dystrybucji zamierzamy działać poprzez zawieranie umów z partnerami dysponującymi własną siecią sprzedaży, co przełoży się na zwiększenie zasięgu dotarcia naszych produktów.


A.G.: Flagowym produktem Proteon Pharmaceuticals ma być BAFASAL, który znajduje się obecnie w finalnej fazie badań. Czy istnieje ryzyko, że ktoś w UE wcześniej zarejestruje preparat przeciw salmonelli wśród drobiu hodowlanego?
J.D.: Nic nie wskazuje by na rynku w niedługim czasie pojawił się preparat oparty na przyjętej przez nas technologii oraz stopniu skuteczności jaką reprezentuje BAFASAL. Oczywiście trzeba pamiętać, że Proteon nie jest jedyną firmą biotechnologiczną na świecie pracująca nad wykorzystaniem bakteriofagów - z drugiej strony firm poważnie zaangażowanych w wykorzystanie tej technologii jest w tej chwili zaledwie kilka. Rynek, na którym działamy znajduje się w początkowej fazie rozwoju, dlatego też mamy szansę prowadzić prace nad pionierskimi rozwiązaniami.


A.G.: Czy w Polsce działają jakieś podmioty, które są dla Państwa bezpośrednimi konkurentami?
J.D.: W Polsce jest wiele ośrodków naukowych zajmujących się bakteriofagami, ale firm bezpośrednio konkurujących z nami nie ma. Prowadzona przez nas aktywność stanowi połączenie pracy naukowej, a jednocześnie zachowanie struktur właściwych dla przedsiębiorstwa, co powoduje koncentrację nad produktem stanowiącym pionierskie rozwiązanie.


A.G.: A jak wygląda to w UE oraz na świecie?
J.D.: W Unii jest kilka małych firm pracujących nad bakteriofagami, ale firmy te koncentrują się na innych obszarach rynku - głównie na medycynie ludzkiej. Konkurencji możemy się spodziewać ze strony amerykańskiej firmy Intralytix, posiadającej oparty na bakteriofagach produkt, który został dopuszczony przez FDA do kontaktu z żywnością. Produkt ten ma zupełnie inne zastosowanie, natomiast jest to technologia podobna do wykorzystywanej przez nas.
A.G.: Dziękuję za rozmowę.


.jpg
Jarosław Dastych, Prezes Zarządu Proteon Pharmaceuticals S.A.